Bardzo lubię pierogi, ale tylko takie nadziane dużą ilością warzywnego lub owocowego farszu. Konieczne też bezglutenowe. Nie przepadam za ich lepieniem, ale jak się odpowiednio nastawię i wymyślę sobie na przykład taki fantastyczny farsz, jak ten z zielonego groszku i fenkułu to wyjścia nie ma -lepić trzeba.
Farsz był efektem kombinowania ze składnikami, które może jeść moja córka, musiałam zneutralizować jedynie jakoś groszek (chodzi o zawartość fruktozy oraz o działanie wzdymające). Fenkuł to był strzał w dziesiątkę! Pyszne, zielone pierogi z warzywnym, lekkim farszem polecają się na obiad czy kolację. Pycha!
Składniki:
150 g mąki gryczanej
150 g mąki ziemniaczanej lub z tapioki
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka chlorelli lub spiruliny
ok. 180 ml wrzątku
Farsz:
1 szklanka zielonego groszku
1/2 fenkuła
1 łyżeczka nieaktywnych płatków drożdżowych
olej kokosowy/masło klarowane do smażenia
kilka listków mięty
pieprz, sól
Przygotowanie:
Groszek ugotuj w osolonej wodzie. Fenkuła pokrój drobno i usmaż na oleju. Ugotowany groszek zmiksuj na gładką masę z usmażonym fenkułem. Dopraw solą, pieprzem, drobno posiekaną miętą i płatkami drożdżowymi.
W dużej misce umieść mąkę, chlorellę, sól i dodaj gorącą wodę. Mieszaj łyżką, a gdy ciasto przestanie parzyć wyrabiaj je ręką. Na oprószonym mąką blacie/stolnicy rozwałkuj ciasto (najlepiej wziąć około 1/3 masy). Gdy ciasto zbyt mocno się klei (może to zależeć od rodzaj mąki) dodaj odrobię mąki więcej i wyrób ponownie. Wałek też dobrze oprószyć mąką. Wytnij duże koła, nałóż łyżkę farszu i sklej. Ja zawsze używam maszynki do składania pierogów, bo są wtedy takie równiutkie. Pierogi gotuj w osolonej wodzie ok. 1 minutę od wypłynięcia. Ważne! Jeśli chcesz pierogi zostawić do odsmażenia i nie lubisz tak, jak ja takich prosto z wody to wyciągając wrzuć je na chwilę do miski z zimną wodą by pozbyć się nadmiaru skrobi. A potem przełóż je koniecznie! na talerz wysmarowany oliwą w taki sposób, by się nie stykały. Inaczej skleją się i uszkodzą przy próbie oderwania ich od talerza.
Smacznego!