Makaron chodził za mną od dawna, ale nie miałam na niego żadnego dobrego pomysłu, aż w końcu dziś wpadłam na pomysł kremowego sosu z boczniakami ze świeżą miętą i lubczykiem. Danie, które przygotujecie w domu błyskawicznie, a jest tak pyszne, że żałowałam, że zrobiłam tak mało. Użyłam makaronu z czarnego ryżu, bo jeśli chodzi o makarony bezglutenowe (pomijam te z kukurydzy GMO, bo ich nie jem) to moim zdaniem jest on numerem jeden! Jest znacznie twardszy od makaronu z białego ryżu przez co bardzo przypomina tradycyjny makaron. Wielkim minusem jest tu niestety cena, bo opakowanie 250 g kosztuje około 12 złotych. Jednak nie jadam makaronu zbyt często, a jak już jem to ostatnio wybieram tylko ten i z całego serca Wam polecam!
Składniki na 2 porcje:
200 g boczniaków
1/2 czerwonej cebuli
100 ml śmietanki 30% (użyłam ekologicznej) lub śmietanki roślinnej
1 gałązka świeżego lubczyku
kilka listków świeżej mięty
pieprz
sól kłodawska lub himalajska
olej do smażenia
200 g makaronu z czarnego ryżu
Przygotowanie:
Cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na oleju aż się ze szkli. Od boczniaków odcinamy grube nóżki (można użyć do innego dania), a kapelusze kroimy na cienkie paseczki. Do cebuli dodajemy pokrojone boczniaki, sól i pieprz, smażymy aż woda odparuje. Zioła drobno siekamy. Do uduszonej cebuli i boczniaków dodajemy śmietankę i posiekane zioła w oczekiwaniu na zredukowanie się śmietanki przygotowujemy makaron. Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, odcedzamy i dodajemy do doprawionego już ostatecznie sosu. Dokładnie mieszamy i gotowe!